Sprzedaż zawsze jest obarczona ryzykiem braku odebrania towaru i zapłaty bez względu na to, jakich produktów dotyczy. Jest to szczególnie widoczne w ramach transakcji dokonywanych poza lokalem przedsiębiorstwa, a więc w systemie internetowym, telefonicznym lub wysyłkowym. Czy sprzedawca może zrobić cokolwiek, gdy ma miejsce brak odbioru zamówienia lub kupujący unika zapłaty? Odpowiadamy w artykule!
Formy zapłaty za towar
Obecnie konsumenci mają do wyboru różne formy zapłaty za towar kupiony w internecie. Sprzedawcy oferują możliwość płatności przy odbiorze, z góry lub w systemie ratalnym, a nawet odroczonej płatności. Z jednej strony jest to spore udogodnienie dla kupujących, z drugiej jednak stanowi to pewne ryzyko dla przedsiębiorców – w przypadku, gdy natrafimy na nieuczciwego konsumenta, może mieć miejsca brak odbioru zamówienia, lub co gorsza, nie zapłaci on umówionej wcześniej ceny.
Wybór formy zapłaty za towar zależy tak naprawdę od ustaleń pomiędzy stronami danej transakcji. Jeśli sprzedawca nie zaoferuje możliwości płatności przy odbiorze lub płatności odroczonej, to kupujący nie może tego od niego wymagać. Forma zapłaty będzie więc taka, jaką zdecydował się wybrać przedsiębiorca, a kupujący to potwierdził poprzez zakup oznaczonego towaru.
Podobnie wygląda kwestia odbioru towaru. Obecnie możemy korzystać z wielu dostępnych form dostawy na czele z dowozem kurierskim do domu konsumenta, do specjalnych punktów odbioru lub osobistym pojawieniem się w sklepie sprzedawcy.
Brak odbioru zamówienia - czy kupujący może tak postąpić?
Tak naprawdę nie istnieje nakaz odbioru zamówionego towaru. Kupujący może więc z różnych przyczyn nie sfinalizować całej transakcji i ma do tego pełne prawo. Brak odbioru zamówienia może oznaczać dla sprzedawcy konieczność dokonania korekty finansowej oraz poniesienia kosztów odebrania (ponownego przesłania do sklepu) nieodebranego towaru. W takich przypadkach mówimy o tzw. porzuceniu zamówienia przez kupującego.
Mimo że odbiór zakupionej rzeczy jest podstawowym obowiązkiem każdego kupującego, to nie istnieje sankcja prawa za brak odbioru zamówienia. Konsument może zapomnieć o odebraniu towaru albo celowo unikać jego przyjęcia. W takich przypadkach produkty są zwracane do nadawcy przez firmę, która zajmowała się transportem. Na zwracanym produkcie umieszcza się wówczas informację o tym, że nie został on odebrany przez adresata pomimo podejmowanej próby jego doręczenia.
Odpowiedzialność za brak odbioru zamówienia
Brak odbioru zamówienia generuje najczęściej koszty fiskalne po stronie sprzedawcy, a więc możemy mówić tutaj o powstaniu mierzalnej szkody. Zgodnie z treścią art. 486 Kodeksu cywilnego w razie zwłoki wierzyciela dłużnik może żądać naprawienia wynikłej stąd szkody; może również złożyć przedmiot świadczenia do depozytu sądowego. Wierzyciel dopuszcza się zwłoki, gdy bez uzasadnionego powodu bądź uchyla się od przyjęcia zaofiarowanego świadczenia, bądź odmawia dokonania czynności, bez której świadczenie nie może być spełnione, bądź oświadcza dłużnikowi, że świadczenia nie przyjmie. W omawianym przypadku wierzycielem jest oczywiście konsument, który nie odbiera towaru, natomiast dłużnikiem – sprzedawca.
Konieczność wykazania szkody za brak odbioru zamówienia lub opóźnienia w odbiorze towaru spoczywa na sprzedającym. W praktyce dosyć łatwo jest to wykazać rachunkami za poniesione koszty dostawy lub dodatkowego przechowywania nieodbieranego towaru. W pierwszej kolejności sprzedawca powinien jednak wystąpić wobec konsumenta z pisemnym żądaniem odbioru zamówionego produktu. W takim wezwaniu należy określić dokładny termin, w którym należy odebrać przesyłkę, z zastrzeżeniem, że po jego bezskutecznym upływie przedsiębiorca będzie miał prawo dochodzić zapłaty stosownego odszkodowania. Jeśli kupujący zignoruje takie wezwanie, sprzedawca powinien wystąpić wobec niego z pisemnym żądaniem zapłaty kosztów zwrotu lub przechowywania przesyłki. Jeśli wezwanie do zapłaty okaże się bezskuteczne, przedsiębiorca ma prawo wystąpić do sądu z pozwem o zapłatę odszkodowania. Żądanie zapłaty odszkodowania bez uprzedniego wezwania do odbioru przesyłki nie jest zalecane, ponieważ konsument może bronić się tym, że nie wiedział o próbie doręczenia towaru.
Przykład 1.
Pan Wiktor prowadzi sklep internetowy z artykułami plastycznymi. 20 marca 2023 roku otrzymał zamówienie od pana Jana, który kupił 20 zestawów farb i 10 stelaży malarskich – płatność miała odbyć się za pobraniem w dniu odbioru przesyłki. Towar zgodnie z zamówieniem pana Jana miał zostać doręczony do automatu paczkowego – przesyłka dotarła 23 marca 2023 roku. Ze względu na wadę systemu elektronicznego dostawcy pan Jan nie otrzymał zawiadomienia o przesyłce oczekującej na odbiór, ostatecznie po 4 dniach została ona zwrócona do pana Wiktora, który poniósł dodatkowe koszty transportu. Czy z uwagi na zaistniałą sytuację sprzedawca ma prawo żądać zapłaty odszkodowania od nabywcy?
W tym przypadku sprzedawca nie może żądać zapłaty odszkodowania od pana Jana, ponieważ brak odbioru zamówienia w terminie nie wynikł z winy kupującego. Może jednak starać się o zwrot kosztów transportu od firmy kurierskiej, która zawiniła w całej sytuacji.
Przykład 2.
Pani Aleksandra sprzedała na portalu internetowym kilka własnoręcznie namalowanych obrazów panu Kamilowi (nie prowadzi jednak żadnej działalności gospodarczej). Kupujący wybrał opcję płatności za pobraniem oraz dostawę do swojego domu za pośrednictwem firmy kurierskiej. 2 dni po złożeniu zamówienia pan Kamil rozmyślił się co do całego zakupu, jednak nie poinformował o tym pani Aleksandry, postanowił, że nie będzie po prostu odbierał przesyłki. W tym samym dniu kurier próbował doręczyć towar, jednak okazało się to bezskuteczne. Dostawca dzwonił i wysyłał SMS-y do pana Kamila, ten jednak w ogóle nie odpowiedział. Kolejnego dnia kurier ponownie podjął próbę doręczenia paczki, jednak znowu okazała się ona bezskuteczna. W związku z tym pod koniec dnia firma kurierska powiadomiła sprzedawcę, że ma miejsce brak odbioru zamówienia przez klienta. Pani Aleksandra napisała maila do pana Kamila z informacją o obowiązku odbioru paczki w ciągu 3 najbliższych dni. Pan Kamil otrzymał tę wiadomość, jednak ją zignorował. Towar został zwrócony do kobiety, która poniosła z tego tytułu dodatkowe koszty. Czy z uwagi na zaistniałą sytuację sprzedawca ma prawo żądać zwrotu kosztów transportu oraz przechowywania zamówienia od nabywcy?
W tym przypadku pani Aleksandra może żądać od pana Kamila zwrotu kosztów transportu oraz przechowywania zamówionych obrazów za brak odbioru zamówienia. Nie ma przy tym znaczenia, że sprzedaż nastąpiła prywatnie, a nie w ramach prowadzonej działalności gospodarczej.
Co zrobić, gdy kupujący nie chce zapłacić za towar?
Brak zapłaty za złożone zamówienie jest równie częsty, co brak odbioru zamówienia. Jeśli płatność miała nastąpić z góry, to sprzedawca ma prawo powstrzymać się z wysłaniem produktu do czasu uiszczenia wymaganej ceny. Dużo gorzej jest w przypadku płatności, która miała nastąpić po odebraniu przesyłki, a więc z tzw. odroczonym terminem zapłaty.
W przypadku, gdy towar został już odebrany, a konsument nie chce za niego zapłacić w wymaganym terminie, sprzedawca może zastosować regulację z art. 491 kc. Zgodnie z treścią tego przepisu, jeżeli jedna ze stron dopuszcza się zwłoki w wykonaniu zobowiązania z umowy wzajemnej (w naszym przypadku jest to obowiązek zapłaty ceny za zakupiony towar), druga strona może wyznaczyć jej odpowiedni dodatkowy termin do wykonania, z zagrożeniem, że w razie bezskutecznego upływu wyznaczonego terminu będzie uprawniona do odstąpienia od umowy. Może również bądź bez wyznaczenia terminu dodatkowego, bądź też po jego bezskutecznym upływie żądać wykonania zobowiązania i naprawienia szkody wynikłej ze zwłoki. Jeżeli świadczenia obu stron są podzielne, a jedna ze stron dopuszcza się zwłoki tylko co do części świadczenia, uprawnienie do odstąpienia od umowy przysługujące drugiej stronie ogranicza się, według jej wyboru, albo do tej części, albo do całej reszty niespełnionego świadczenia. Strona ta może także odstąpić od umowy w całości, jeżeli wykonanie częściowe nie miałoby dla niej znaczenia ze względu na właściwości zobowiązania albo ze względu na zamierzony przez nią cel umowy, wiadomy stronie będącej w zwłoce.
Mając na uwadze powyższe, jeśli kupujący zalega z płatnością, w pierwszej kolejności należy wysłać mu pisemne wezwanie do zapłaty z konkretnie zakreślonym terminem do spełnienia tego obowiązku. Poza tym przedsiębiorca ma pełne prawo domagać się z tego tytułu zapłaty dodatkowego odszkodowania, niezależnego od ceny za doręczony towar. Jeżeli pismo nie odniesie zamierzonego skutku, sprzedawca ma prawo odstąpić od umowy – w tym celu powinien złożyć kupującemu stosowne oświadczenie wraz z żądaniem zwrotu towaru. Również i w tym przypadku przedsiębiorca może żądać zapłaty stosownego odszkodowania za nieudaną transakcję. Jeśli kupujący nie będzie chciał oddać towaru ani za niego zapłacić, sprzedający powinien skierować sprawę do sądu.
Przykład 3.
Pani Oliwia prowadzi sklep internetowy i 30 czerwca 2022 roku sprzedała kilka swoich produktów pani Malwinie. Kupująca wybrała formę odroczonej płatności w ciągu 30 dni od dnia zakupu. Towar został doręczony pani Malwinie 3 lipca 2022 roku. Do 30 lipca 2022 roku kobieta nie zapłaciła jednak ceny za swoje zamówienie, licząc na to, że pani Oliwia nie zauważy braku niewielkiej ilości pieniędzy (towar nie był wartościowy). Sprzedająca wiedziała jednak, że pani Malwina nie zapłaciła za odebrane rzeczy, w związku z czym 4 sierpnia 2022 roku wezwała ją pisemnie do zapłaty ceny w ciągu 4 dni od odebrania pisma. Pani Malwina nie odbierała jednak w tym czasie żadnych listów, ponieważ była na urlopie wypoczynkowym za granicą – pismo pani Oliwii wróciło do niej po 2 tygodniach od nadania. Sprzedająca, nie mając innego wyjścia, napisała kupującej SMS i wiadomość mailową z żądaniem zapłaty ceny w ciągu 3 dni. Pani Malwina odczytała te wiadomości, jednak nadal nie zamierzała zapłacić za towar. Pani Oliwia po upływie powyższego terminu wysłała do pani Malwiny oświadczenie o odstąpieniu od umowy i zażądała zwrotu towaru oraz zapłaty kosztów transportu i wysyłanych listów poleconych. Kupująca odebrała to pismo, jednak w dalszym ciągu nie zamierza zapłacić i zwracać towaru. Jakie kroki w związku z zaistniałą sytuacją powinna podjąć pani Oliwa?
Pani Oliwia powinna w takim przypadku skierować sprawę do sądu o zapłatę i zwrot towaru. Jednocześnie może zgłosić na policję podejrzenie popełnienia przestępstwa oszustwa.
Podsumowując, jeśli kupujący nie chce odebrać zamówienia lub za niego zapłacić, sprzedawca powinien w pierwszej kolejności wystąpić wobec niego z pisemnym żądaniem odbioru towaru lub zapłaty w określonym odpowiednio terminie. Jeśli po jego upływie towar nie zostanie nadal odebrany lub nie zostanie zapłacona wymagana cena, sprzedawca ma prawo odstąpić od zawartej umowy oraz żądać zapłaty odszkodowania za poniesione straty. W części przypadków żądania sprzedawców będą musiały trafić na wokandę sądową.