Często w aspekcie rozliczania czasu pracy można znaleźć pojęcie doby pracowniczej. Czym ona jest? Jakie są konsekwencje jej naruszenia? Czy doba pracownicza trwa tyle samo w każdym zakładzie? W artykule wyjaśniamy szczegóły!
Czym jest doba pracownicza?
Doba pracownicza to zakres czasowy liczony zawsze jako kolejne 24 godziny, poczynając od tej, w której zatrudniony rozpoczyna pracę zgodnie z obowiązującym go rozkładem czasu pracy. Rozpoczęcie doby pracowniczej może przypadać na różne godziny w zależności od tego, jak zaplanowana jest praca w harmonogramie danego pracownika. Jest to jednoznaczne z tym, że doba pracownicza nie ma charakteru stałego.
„Do celów rozliczania czasu pracy pracownika:
przez dobę – należy rozumieć 24 kolejne godziny, poczynając od godziny, w której pracownik rozpoczyna pracę zgodnie z obowiązującym go rozkładem czasu pracy;
przez tydzień – należy rozumieć 7 kolejnych dni kalendarzowych, poczynając od pierwszego dnia okresu rozliczeniowego”.
Doba astronomiczna nie pokrywa się z dobą pracowniczą, trwa ona bowiem od godziny 0:00 jednego dnia do godziny 0:00 dnia drugiego. Doba pracownicza zaczyna się natomiast w chwili rozpoczęcia pracy przez pracownika i trwa przez kolejne 24 godziny.
Doba pracownicza a urlop
Doba pracownicza jako jednostka służąca do rozliczenia czasu pracy i do weryfikacji przestrzegania minimalnych okresów odpoczynku dobowego ma również znaczenie w aspekcie ustalenia momentu rozpoczęcia korzystania z urlopu wypoczynkowego. Potwierdza to wyrok z 4 listopada 2010 roku o sygn. akt II PK 116/10.
Złamanie doby pracowniczej
Bywają przypadki, kiedy naruszenie doby pracowniczej będzie prawnie dopuszczalne. Będą to jednak przypadki szczególne. Pierwszą taką okolicznością, gdy dwukrotna praca w tej samej dobie może być usprawiedliwiona, będzie praca w godzinach nadliczbowych realizowana w razie konieczności prowadzenia akcji ratowniczej w celu:
ochrony życia lub zdrowia ludzkiego;
ochrony mienia lub środowiska;
usunięcia awarii.
Sytuacja jest także dopuszczalna w systemie przerywanego czasu pracy, opisanego w art. 139 kp, który polega na pracy według „z góry ustalonego rozkładu przewidującego nie więcej niż jedną przerwę w ciągu doby, trwającą nie dłużej niż 5 godzin. Przerwy nie wlicza się do czasu pracy, jednakże za czas tej przerwy pracownikowi przysługuje prawo do wynagrodzenia w wysokości połowy wynagrodzenia należnego za czas przestoju”. Jak wiemy, system przerywany musi być uzasadniony rodzajem pracy lub jej organizacją.
Konsekwencje naruszenia doby pracowniczej
Mogą się zdarzyć sytuacje, na ogół nieplanowane, kiedy dojdzie do wykonania pracy dwa razy w tej samej dobie pracowniczej. W takim przypadku pracownik wypracowuje nadgodziny, za które przysługuje dodatkowe wynagrodzenie. Oczywiście warto wspomnieć, że nadgodziny nie mogą być planowane, zaś zlecać je można tylko w wyjątkowych sytuacjach i nie mogą być stałym elementem planowania czasu pracy pracowników.
Dodatek do pensji wynosi wówczas:
100% wynagrodzenia – za pracę w godzinach nadliczbowych przypadających w: nocy, w niedziele i święta, niebędące dla pracownika dniami pracy, w dniu wolnym od pracy udzielonym pracownikowi za pracę w niedzielę lub święto;
50% wynagrodzenia – za pracę w godzinach nadliczbowych w każdym innym dniu niż wymienionym.
Przykład 1.
Pan Aleksander jest zatrudniony w sklepie jako sprzedawca na dwie zmiany. Pracownik w danym tygodniu pracował od 13:00 do 21:00. Niestety w środę kierownik poinformował go, że kolega z pracy się rozchorował i w kolejnym dniu pan Aleksander powinien przyjść do pracy na godzinę 7:00. W tej sytuacji dochodzi do przekroczenia dobowej normy czasu pracy oraz niezachowania odpoczynku dobowego pracownika, który trwał 10 godzin, tj. od 21:00 do 7:00, przy czym do 11 godzin odpoczynku zabrakło 1 godziny.
Przykład 2.
Pracownik jest zatrudniony w systemie podstawowym od poniedziałku do piątku w godzinach od 8:00 do 16:00, wyjątkowo z powodu dostawy pracodawca zlecił mu pracę w czwartek od 6:00 do 14:00. W dobie roboczej, która rozpoczęła się w czwartek, wystąpiły 2 godziny nadliczbowe (między 6:00 a 8:00). W związku z tym pracownik za 2 godziny nabył prawo do normalnego wynagrodzenia i dodatku ustalonego ze stawki godzinowej jego wynagrodzenia zasadniczego. Warto dodać, że u pracodawcy obowiązywała pora nocna do godziny 7:00, więc dodatek pomiędzy 6:00 a 7:00 będzie wynosił 100%.
Przykład 3.
Pracownik zatrudniony w podstawowym czasie pracy od poniedziałku do piątku pracował w poniedziałek od 10:00 do 18:00, jego doba pracownicza upłynęła we wtorek o godzinie 10:00 i do tego czasu nie powinien rozpoczynać kolejnej planowej dniówki. Gdyby, pomimo to, pracodawca zaplanował pracę we wtorek od 08:00 do 16:00, to pierwsza i druga wtorkowa godzina robocza przypadałyby w dobie poniedziałkowej i stanowiłyby pracę nadliczbową.
Przykład 4.
Pani Anita jest zatrudniona w równoważnym systemie pracy i ma różne godziny rozpoczęcia pracy. W ubiegłym tygodniu pracowała następująco:
- poniedziałek – 07:00–15:00;
- wtorek – 10:00–16:00;
- środa – 12:00–22:00;
- czwartek – 11:00–19:00;
- piątek – 13:00–18:00.
W tej sytuacji doszło do przekroczenia doby pracowniczej w czwartek, ponieważ w środę pani Anita rozpoczęła pracę o godzinie 12:00, zatem jej doba trwa do godziny 12:00 dnia następnego, a w tym przypadku zaplanowano jej pracę już na godzinę 11:00.
Przykład 5.
Norma dobowa czasu pracy pracownika z umiarkowanym stopniem niepełnosprawności wynosi 7 godzin na dobę. Pan Adam świadczy pracę od poniedziałku do piątku w godzinach od 10:00 do 17:00. W piątek pracodawca polecił pracownikowi zostać dłużej w pracy i w efekcie w tym dniu pracownik świadczył pracę do godziny 18:00. Doszło w tym przypadku do przekroczenia normy dobowej czasu pracy o 1 godzinę.
Podsumowanie
Ustalając rozkład czasu pracy pracowników, trzeba pamiętać, aby nie rozpoczynali oni dwukrotnie pracy w tej samej dobie pracowniczej. Jeśli jednak tak się zdarzy, to pracownikowi za naruszenie doby należy wypłacić dodatek za nadgodziny. Jeśli w danym zakładzie występuje przerywany system czasu pracy, wówczas praca dwa raz w tej samej dobie jest dopuszczalna. Jest to jednak wyjątek.