0 0
dni
0 0
godz
0 0
min
0 0
sek

Kiedy powstaje obowiązek zgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości?

Nasz ekspert:
Artykuły autora

Wielkość tekstu:

Ogłoszenie upadłości przez nierentowne przedsiębiorstwo nie powinno być traktowane tylko jako uprawnienie wykorzystywane w celu umorzenia swoich długów. Instytucja upadłości została bowiem stworzona, aby chronić wierzycieli i zabezpieczać ich interesy. Stąd też ustawodawca wskazał sytuacje, kiedy niewypłacalni dłużnicy mają obowiązek zgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości. Niedokonanie tego w określonym terminie może narazić osoby prowadzące zadłużone firmy do nałożenia na nich odpowiedzialności za długi. Warto zatem dowiedzieć się, kiedy powstaje wspomniany obowiązek i w jaki sposób należy go spełnić.

Czy jest obowiązek zgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości? 

Obowiązek zgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości został uregulowany w Prawie upadłościowym po to, aby dłużnik, który przez swoje działanie doprowadził do powstania zadłużenia przewyższającego jego możliwości dochodowe, nie pogłębił swojej i tak nieciekawej sytuacji finansowej. Ma to na celu uchronienie wierzycieli, którzy w wyżej wskazanej sytuacji będą mogli zaspokoić się z majątku przedsiębiorstwa dłużnika. W sytuacji nieistnienia omawianego obowiązku niejednokrotnie dochodziłoby bowiem do sytuacji, kiedy dłużnicy, tak daleko odpychając od siebie wizję bankructwa, doprowadzaliby do całkowitej degradacji swojej firmy. Wówczas nie byłoby już z czego zaspokajać wierzycieli.

Kiedy powstaje obowiązek zgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości?

Jak wskazuje art. 21 ust. 1 Prawa upadłościowego, dłużnik jest obowiązany w terminie 30 dni od dnia, w którym wystąpiła podstawa do ogłoszenia upadłości, zgłosić w sądzie wniosek o ogłoszenie upadłości. Warto zatem przybliżyć kwestię podstawy do ogłoszenia upadłości, co określa art. 10–11 ustawy.

Upadłość ogłasza się w stosunku do dłużnika, który stał się niewypłacalny. Niewypłacalność oznacza utratę zdolności do wykonywania swoich wymagalnych zobowiązań pieniężnych. Utrata zdolności ma natomiast miejsce wówczas, gdy dłużnik nie posiada potrzebnych środków płatniczych zarówno w gotówce, jak i na rachunkach bankowych, w wysokości pozwalającej na uregulowanie wymagalnych zobowiązań pieniężnych. Warto podkreślić, że niewypłacalność dotyczy niewykonywania przez dłużnika wymagalnych zobowiązań, czyli takich, których termin zapłaty już upłynął, np. minął dzień widoczny na fakturze VAT czy termin na uiszczenie podatku dochodowego lub od towarów i usług. Niewykonywanie wymagalnych zobowiązań dotyczy nie tylko zobowiązań prywatnych, tj. tych powstałych w stosunkach z kontrahentami, lecz także tych publicznoprawnych, tj. powstałych w stosunku z urzędem skarbowym czy ZUS-em.

Żeby ułatwić ustalenie momentu, w którym przedsiębiorca staje się niewypłacalny, ustawodawca wprowadził domniemanie niewypłacalności. Zgodnie z nim za niewypłacalnego uznaje się dłużnika, który utracił zdolność do wykonywania swoich wymagalnych zobowiązań pieniężnych, jeżeli opóźnienie w wykonaniu zobowiązań pieniężnych przekracza trzy miesiące. Warto przy tym wskazać, że trzymiesięczny termin opóźnienia w wykonaniu zobowiązań pieniężnych liczymy nie od pierwszego, ale od drugiego niespłaconego w terminie zobowiązania. Wynika to z faktu, że postępowanie upadłościowe stanowi zbiorowe postępowanie egzekucyjne, a co za tym idzie, istnienie zadłużenia w stosunku wyłącznie do jednego wierzyciela nie pozwala na wszczęcie procedury. Do ogłoszenia upadłości konieczne jest zatem posiadanie co najmniej dwóch wierzycieli.

W ust. 2 art. 11 Prawa upadłościowego wskazano także na inny sposób wyliczania stanu niewypłacalności, jest to tzw. niewypłacalność bilansowa. Dotyczy ona przy tym jedynie osób prawnych oraz jednostek organizacyjnych nieposiadających osobowości prawnej – będą to w szczególności spółki prawa handlowego. Przesłanka ta nie dotyka osób fizycznych prowadzących działalność gospodarczą. Z niewypłacalnością bilansową mamy do czynienia, gdy przez okres co najmniej 24 miesięcy wartość zobowiązań jest wyższa niż wartość posiadanego majątku.

Kto powinien złożyć wniosek o upadłość?

Zgodnie z ustawą obowiązek złożenia wniosku ciąży na dłużniku. W przypadku przedsiębiorcy będącego osobą fizyczną nie ma większego problemu z wytypowaniem właściwej osoby, problem może pojawić się natomiast w przypadku osób prawnych oraz tzw. ułomnych osób prawnych. Wówczas obowiązek złożenia wniosku spoczywa na każdym, kto na podstawie ustawy, umowy spółki lub statutu ma prawo do prowadzenia spraw podmiotu i do jego reprezentowania, samodzielnie lub łącznie z innymi osobami. Dodatkowo w przypadku ustanowienia zarządu sukcesyjnego, obowiązek zgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości spoczywa na zarządcy sukcesyjnym. Jeżeli podstawa do ogłoszenia upadłości wystąpiła przed ustanowieniem zarządu sukcesyjnego, termin do zgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości biegnie od dnia, w którym został ustanowiony zarząd sukcesyjny. Warto wskazać przy tym, że do grona osób uprawnionych nie zalicza się prokurent, ponieważ mimo że zostaje on powołany do prowadzenia spraw przedsiębiorcy, to kwestia ogłoszenia upadłości wychodzi poza zakres jego kompetencji.

Ustawodawca nałożył obowiązek złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości na każdego reprezentanta osoby prawnej indywidualnie. Oznacza to, że dany przedstawiciel nie zwolni się z odpowiedzialności za niezłożenie wniosku w terminie, argumentując, że nie podjął żadnych działań, gdyż inna osoba reprezentująca przedsiębiorstwo sprzeciwiała się złożeniu tego wniosku.

Odpowiedzialność za niezłożenie wniosku w terminie

Omawiany obowiązek został obłożony dosyć istotnymi dla osób prowadzących przedsiębiorstwo sankcjami. Zgodnie z art. 21 ust. 3 Prawa upadłościowego osoby reprezentujące interesy dłużnika określone w poprzednim akapicie ponoszą odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną wskutek niezłożenia wniosku w terminie, chyba że nie ponoszą winy. Siłą rzeczy powyższy przepis dotyczy wyłącznie przedsiębiorców, którzy nie są osobami fizycznymi prowadzącymi indywidualną działalność gospodarczą. Tylko w takim wypadku istnieje odrębny majątek osoby uprawnionej do reprezentowania dłużnika, z którego egzekwować może niezaspokojony wierzyciel.

Osoby wskazane w ust. 3 odpowiadają za szkodę spowodowaną niezgłoszeniem w terminie wniosku o ogłoszenie upadłości całym swym majątkiem, bez ograniczenia. Przepis ten stanowi zatem o pełnej odpowiedzialności osobistej. Dodatkowo należy zwrócić uwagę, iż fragment przepisu „chyba że nie ponoszą winy”, wskazuje na ustanowienie domniemania odpowiedzialności osób reprezentujących osoby prawne. Oznacza to, że inicjatywa udowodnienia braku zawinienia ciąży na reprezentancie podmiotu, w przypadku jego bierności zostanie on obarczony odpowiedzialnością za szkodę wyrządzoną wskutek niezłożenia wniosku o ogłoszenie upadłości.

Wspomniana szkoda wyrządzona wierzycielowi polega na ograniczeniu wielkości jego zaspokojenia wskutek uszczuplenia majątku przez dalsze działanie niewypłacalnego dłużnika przynoszące dodatkowe straty. Należy przy tym podkreślić, że szkoda powstanie wyłącznie w sytuacji, gdy zadłużenie przedsiębiorstwa jest większe od jego majątku. W innym wypadku wierzyciel będzie miał szansę zaspokoić swoje wierzytelności, a tym samym nie dojdzie do powstania szkody w jego majątku.

Grona osób mogących odpowiadać za niezłożenie wniosku w terminie nie należy utożsamiać z grupą osób, które mogą taki wniosek złożyć. Stąd też odpowiedzialność odszkodowawczą będzie ponosił m.in. każdy członek zarządu spółki kapitałowej albo każdy z likwidatorów spółki. Z kolei nie poniesie jej wspólnik spółki jawnej pozbawiony prawa do jej reprezentowania. 

Możliwość uwolnienia się od odpowiedzialności

Przepisy nadkładające obowiązek złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości wskazują również na sytuację, kiedy osoby reprezentujące dłużnika uniknęły odpowiedzialności za długi przedsiębiorstwa. Pierwszym – oczywistym – przypadkiem jest ten, kiedy osoba odpowiedzialna złoży wniosek o ogłoszenie upadłości w terminie 30 dni. Podkreślenia jednak wymaga, że taki wniosek musi zostać złożony skutecznie. W przypadku, gdy sąd zwróci wniosek na skutek nieuzupełnionych w terminie braków formalnych lub wskazania nieprawidłowego adresu dłużnika bądź niewykonania innych zarządzeń, dłużnika traktuje się, jakby wniosku takiego nie złożył.

Dodatkowo rzeczone osoby mogą uwolnić się od odpowiedzialności, jeżeli wykażą, że w terminie 30 dni od momentu, w którym wystąpiła podstawa do ogłoszenia upadłości, otwarto postępowanie restrukturyzacyjne albo zatwierdzono układ w postępowaniu o zatwierdzenie układu. Zawarcie układu lub otwarcie postępowania restrukturyzacyjnego niejako wydłuża termin na złożenie wniosku o ogłoszenie upadłości. W czasie trwania tych postępowań, mimo istnienia stanu niewypłacalność, dłużnik nie jest obowiązany wnosić o ogłoszenie upadłości.

Należy jednak podkreślić, że chodzi tu o „zatwierdzenie układu” oraz „otwarcie postępowania”, a co za tym idzie, nie uratuje dłużnika samo złożenie wniosku w tym przedmiocie, gdyż musi być wydane przynajmniej nieprawomocne orzeczenie sądu. Dlatego też w przypadku wystąpienia stanu niewypłacalności, chcąc przeprowadzić restrukturyzację, dłużnik powinien złożyć dwa wioski – restrukturyzacyjny oraz upadłościowy. Postępowanie upadłościowe zostanie zawieszone na czas rozpatrzenia wniosku restrukturyzacyjnego. Takie działanie z pewnością zabezpieczy sytuację dłużnika, na wypadek gdyby próby uzdrowienia przedsiębiorstwa spełzły na niczym.

Odpowiedzialność karna za niezgłoszenie wniosku

Mimo że Prawo upadłościowe nie przewiduje innych rodzajów sankcji niż odpowiedzialność cywilna, która ogranicza się wyłącznie do odpowiedzialności finansowej, to Kodeks spółek handlowych nie jest już tak „wyrozumiały”. W przypadku spółek prawa handlowego, zgodnie z art. 586 ksh, osoba, która będąc członkiem zarządu spółki albo likwidatorem, nie zgłasza wniosku o upadłość spółki handlowej pomimo powstania warunków uzasadniających według przepisów upadłość spółki, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. Należy zatem pamiętać, że kiedy prowadzimy spółkę, zbytni optymizm i niefrasobliwość może skutkować nawet karą więzienia.

Obowiązek zgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości – podsumowanie

Obowiązek zgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości został wprowadzony do systemu prawa głównie w celu uchronienia majątku przedsiębiorstwa przed dalszą niekompetencją osób nią kierujących. Instytucja ta nie ma jednak zadania chronić interesów dłużnika, a wręcz odwrotnie – wierzycieli. Chodzi o to, aby wierzyciele nie zostali pokrzywdzeni dalszym działaniem dłużnika skierowanym na utratę przez niego majątku, którego spieniężenie mogłoby zaspokoić wierzycieli. Wobec tego ustawodawca zdecydował się, że dłużnik ma 30 dni na złożenie wniosku o ogłoszenie upadłości, licząc od dnia wystąpienia niewypłacalności. Domniemywa się, że dłużnik utracił zdolność do wykonywania swoich wymagalnych zobowiązań pieniężnych, jeżeli opóźnienie w wykonaniu zobowiązań pieniężnych przekracza trzy miesiące. O powyższym powinny pamiętać w szczególności osoby prowadzące sprawy osób prawnych lub tzw. quasi osób prawnych, w przypadku niewywiązania się ze swojego obowiązku mogą bowiem odpowiadać za długi przedsiębiorstwa całym swoim majątkiem. Natomiast w ekstremalnych sytuacjach swoją niefrasobliwość i nieostrożność mogą przypłacić utratą wolności.

 

Artykuły
Brak wyników.
Więcej artykułów
Wzory
Brak wyników.
Więcej wzorów