Sejm przyjął ustawę, która ma umożliwić lepszą komunikację z polskimi urzędami. Wszystko miałoby odbywać się za pomocą jednego kliknięcia myszy – bez względu na lokalizację, w której podatnik się znajduje. Taką możliwość dadzą e-doręczenia, których celem jest ułatwienie odbioru listu poleconego wysłanego z urzędu.
Czym będą e-doręczenia?
E-doręczenia staną się wygodną alternatywą dla tradycyjnej komunikacji papierowej między organami administracji publicznej a obywatelami. Sprowadzi się to do tego, że zamiast papierowych listów od listonoszy będziemy mogli otrzymywać je drogą elektroniczną. Wysyłka listu elektronicznego pod względem prawnym ma być traktowana na równi z wysłaniem listu tradycyjnego. Opcja ta będzie dobrowolna, jak również darmowa.
Z e-doręczeń będzie mógł skorzystać każdy – zarówno obywatele, jak i przedsiębiorcy. Żeby tego dokonać, należy wpisać adres do doręczeń w Bazie Adresów Elektronicznych (rejestr państwowy). W dniu wpisania do bazy podatnicy będą mogli wymagać od podmiotów sektora publicznego komunikacji elektronicznej:
-
„przyjaznej i bezpiecznej w użytkowaniu;
-
skutecznej (tzn. równoważnej prawnie z przesyłką poleconą za zwrotnym potwierdzeniem odbioru lub z doręczeniem osobistym);
-
niezawodnej (co zapewnione zostanie przez udział trzeciej zaufanej strony – dostawcę usługi rejestrowanego doręczenia elektronicznego);
-
interoperacyjnej (zgodnej z wymaganiami rozporządzenia Parlamentu Europejskiego – eIDAS i unijnym Planem działań na rzecz administracji elektronicznej 2020 – Tallinn Declaration on eGoverment 2017)”.
Zmiana ta jest zdecydowanie pozytywną modyfikacją w trwającym roku podatkowym. Można tylko oczekiwać wdrożenia e-doręczeń i zweryfikowania, jak zadziałają w praktyce.