Tło strzałki Strzałka
0 0
dni
0 0
godz
0 0
min
0 0
sek

Rekompensata dla wierzyciela za koszty odzyskania należności

Nasz ekspert:
Artykuły autora

Wielkość tekstu:

Każdy, kto prowadzi działalność gospodarczą, potwierdzi, że jedną z najbardziej irytujących i przeszkadzających w prowadzeniu biznesu sytuacji jest ta, kiedy kontrahent regularnie opóźnia się z opłacaniem faktur. W ekstremalnych sytuacjach takie działanie może doprowadzić nawet do utraty płynności finansowej przedsiębiorcy. W końcu ciężko działać, kiedy koszty rosną, a przychód, mimo że okazały, to w rzeczywistości znajduje się wyłącznie na papierze, a nie na rachunku bankowym. Zawsze, kiedy dochodzi do opóźnienia w transakcji handlowej, przedsiębiorcy przysługuje tzw. rekompensata dla wierzyciela. Wystarczy, aby dłużnik przekroczył określony termin zapłaty, a wierzyciel ma prawo automatycznie naliczyć mu dodatkową opłatę. Chodzi tu o niewielkie kwoty, które mają „zachęcić” kontrahenta do uiszczania należności na czas. Problem w tym, że dłużnik, który nie płaci kwoty głównej, niekoniecznie będzie skory przekazać wierzycielowi dodatkową sumę w formie rekompensaty za koszty odzyskania należności. Wówczas wierzyciel musi udać się do sądu z pozwem o zapłatę. Niestety sądy niejednokrotnie nie przychylają się do żądań przedsiębiorców, uznając, że zasądzanie np. 40 euro przy wierzytelności opiewającej na 300 zł przeciwstawia się zasadom życia społecznego. Jednak teraz powinno się to zmienić, ponieważ całkiem niedawno w tej kwestii wypowiedział się Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

Rekompensata dla wierzyciela — o co chodzi?

Przedsiębiorcy na co dzień spotykają się z problemem opóźnień w opłacaniu faktur. Jeżeli firma zawiera dziesiątki lub setki umów, brak terminowego uiszczania płatności potrafi naprawdę istotnie dać się we znaki. Stąd też, aby chronić biznes i przedsiębiorczość, prawodawca wprowadził ustawę o przeciwdziałaniu nadmiernym opóźnieniom w transakcjach handlowych. Akt ten ma za zadanie chronić przedsiębiorców przed działaniem niepożądanym, a mimo to nagminnie dokonywanym, czyli nieterminowym wykonywaniem świadczeń przez dłużników.

Jak stanowi art. 10 ustawy o przeciwdziałaniu nadmiernym opóźnieniom w transakcjach handlowych, wierzycielowi przysługuje od dłużnika, bez wezwania, rekompensata za koszty odzyskiwania należności. Kwoty te są z góry ustalone i zależne od wysokości wierzytelności. Domagać się ich można już od momentu nabycia uprawnienia do odsetek.

Charakter instytucji ma przede wszystkim mobilizować kontrahentów do terminowego uiszczania płatności. Odsetki ustawowe za 1 dzień opóźnienia są minimalne, rekompensata stanowi natomiast już kwotę wyższą, jednakże nie tak wysoką, aby można było tu mówić o funkcji odszkodowawczej. Nakłady, jakie wierzyciel musi ponieść, aby wyegzekwować swoją wierzytelność, są nieporównywalnie wyższe.

Ile wynosi rekompensata dla wierzyciela?

Rekompensata dla wierzyciela uzależniona jest od wysokości wierzytelności. Im większa kwota widniejąca na niezapłaconej fakturze, tym wyższe świadczenie gwarantuje ustawa. Przedsiębiorcy z tytułu rekompensaty należy się rekompensata stanowiąca równowartość kwoty:

  1. 40 euro – gdy wartość świadczenia pieniężnego nie przekracza 5000 zł;
  2. 70 euro – gdy wartość świadczenia pieniężnego jest wyższa niż 5000 zł, ale niższa niż 50 000 zł;
  3. 100 euro – gdy wartość świadczenia pieniężnego jest równa lub wyższa od 50 000 zł.

W przeliczeniu na polskie złote będzie to ok. 173 zł, 302 zł oraz 432 zł.

Rekompensaty można żądać również w przypadku częściowego opłacenia faktury. Jej wysokość jest wówczas zależna od kwoty, jaka została do zapłacenia.

Przesłanki powstania prawa do rekompensaty

Jakie wymagania muszą zostać spełnione, aby przedsiębiorca mógł żądać od kontrahenta rekompensaty?

Pierwszym warunkiem jest wykonanie przez przedsiębiorcę swojej części umowy. Jeżeli bowiem obie strony spóźniają się ze spełnieniem świadczenia, żadna z nich nie może żądać wypłacenia jej rekompensaty. Jedyną możliwą sytuacją jest ta, kiedy jeden z kontrahentów wypełnia swoje zobowiązanie (np. wykonuje umówione dzieło), a drugi opóźnia się ze swoim świadczeniem (np. nie opłaca faktury na czas).

Drugą przesłanką jest uzyskanie przez wierzyciela uprawnienia do odsetek na podstawie omawianej ustawy. Nie jest to takie jasne, gdyż omawiana ustawa nieco modyfikuje instytucję znaną nam z kc. Przepis art. 7 ust. 1 ustawy stanowi, że wierzycielowi, bez wezwania, przysługują odsetki ustawowe za opóźnienie w transakcjach handlowych, chyba że strony uzgodniły wyższe odsetki za okres od dnia wymagalności świadczenia pieniężnego do dnia zapłaty.

Zazwyczaj termin zapłaty jest liczony od dnia doręczenia dłużnikowi faktury lub innego rachunku. Aby zapobiec sytuacjom, w których większe podmioty wymuszają na tych mniejszych terminy rzędu 90 czy 180 dni na zapłacenie faktury, ustawa wprowadziła maksymalny termin na umowne ustalenie tego terminu. Wynosi on maksymalnie 60 dni i liczy się go od dnia doręczenia dłużnikowi faktury, potwierdzającej dostawę towaru lub wykonanie usługi, chyba że strony w umowie wyraźnie ustalą inaczej i pod warunkiem, że ustalenie to nie jest rażąco nieuczciwe wobec wierzyciela. Przy czym, jeżeli dłużnikiem zobowiązanym do zapłaty jest duży przedsiębiorca, a wierzycielem jest mikroprzedsiębiorca, mały przedsiębiorca albo średni przedsiębiorca, terminu nie można zmienić. Próba wydłużenia go jest z góry nieważna i wierzyciel może domagać się zapłaty rekompensaty już 61. dnia od wystawienia faktury (nawet jeżeli umowa wskazywała na termin 90-dniowy).

Przykład 1.

Pan Jan (mikroprzedsiębiorca) został wynajęty przez spółkę ABC (duży przedsiębiorca) do przygotowania i dostarczenia arkuszy blachy. W umowie zostało zapisane, że faktura VAT będzie mogła zostać wystawiona w ciągu 7 dni od dnia podpisania przez zleceniodawcę protokołu odbioru dostarczonych arkuszy. Termin na zapłatę wynosił 90 dni. Pan Jan dostarczył towar 1 lipca, natomiast fakturę doręczył kontrahentowi 2 lipca. Kiedy będzie mógł domagać się wypłacenia rekompensaty, w sytuacji, gdyby spółka ABC nie zapłaciła za zlecenie?

Jeżeli spółka ABC nie opłaci kwoty widniejącej na fakturze VAT do 31 sierpnia, pan Jan zyska prawo do żądania zapłaty z tytułu rekompensaty. Wezwanie może zostać wystosowane już 1 września. Będzie obowiązywał tutaj termin 60-dniowy, ponieważ pan Jan jest mikroprzedsiębiorcą, natomiast spółka ABC dużym przedsiębiorcą. Umowny 90-dniowy termin z mocy prawa został skrócony do 60 dni.

Czy długość opóźnienia ma wpływ na prawo do rekompensaty?

Rekompensata dla wierzyciela należy się zawsze, gdy dłużnik nie spełnił swojego świadczenia w terminie określonym umową, maksymalnie jednak w ciągu 60 dni od daty wystawienia faktury. Jeżeli te przesłanki zostaną spełnione, dłużnik nie ma możliwości obrony przed roszczeniem wierzyciela.

Uprawnienie do zapłaty rekompensaty jest zatem niezależne od spełnienia jakichkolwiek dodatkowych warunków. Nie ma tu nawet znaczenia to, czy wierzyciel poniósł w konkretnej sytuacji uszczerbek związany z brakiem spełnienia przez dłużnika swojego świadczenia. Omawiana instytucja nosi charakter zryczałtowanej kwoty, jakiej wierzyciel może się domagać w związku z odzyskiwaniem należności, nawet jeżeli realnie nie poniósł kosztów egzekucyjnych

Rekompensata dla wierzyciela za koszty odzyskania należności a zasady życia społecznego

Przyznanie wierzycielowi prawa do żądania wypłacenia rekompensaty nie ma na celu pokrycia kosztów, jakie ten poniósł w związku z dochodzeniem należności, zatem jakiekolwiek inne przesłanki niż wskazane w poprzednim akapicie nie powinny być brane pod uwagę przez sąd orzekający w sprawie.

Mimo to polskie sądy do tej pory wychodziły z założenia, że w określonych okolicznościach uzasadnione jest stosowanie zasad współżycia społecznego. Sąd Najwyższy wyraził pogląd, że w konkretnej sytuacji roszczenie o rekompensatę za koszty odzyskiwania należności może zostać uznane za sprzeczne ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub z zasadami współżycia społecznego (art. 5 kc). Środek ten, choć o charakterze wyjątkowym, w konkretnych sytuacjach może przeciwdziałać oczywiście niesłusznym rezultatom, łagodząc rygoryzm art. 10 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu nadmiernym opóźnieniom w transakcjach handlowych. Mając na względzie dolegliwość dla dłużnika takiej sankcji, do sądu orzekającego w sprawach o przyznanie równowartości 40 euro należy zbadanie, czy w okolicznościach konkretnej sprawy wierzyciel nie nadużył przyznanego mu prawa (art. 5 KC) – por. uchwała SN z 11 grudnia 2015 roku (sygn. akt: III CZP 94/15).

Orzecznictwo sądów do zmiany

Wyżej przytoczone stanowisko Sądu Najwyższego nie może się ostać, ponieważ Trybunał Sprawiedliwości w swoim niedawnym orzeczeniu uznał, że w kwestii rekompensaty dla wierzyciela za koszty odzyskania należności nie można stosować zasady współżycia społecznego. Chodzi tu o wyrok z 11 lipca 2024 roku (sygn. akt: C-279/23).

TSUE uznał, że zmianie musi ulec linia orzecznicza, zgodnie z którą powództwa o zapłatę stałej kwoty z tytułu kosztów odzyskiwania należności oddala się, jeżeli kwota wierzytelności, której spłata jest opóźniona, nie przekracza równowartości w złotych kwoty 100–300 euro lub jeżeli opóźnienie w spłacie wierzytelności nie przekracza okresu od 2 do 6 tygodni. Sądy nie mogą już powoływać się na art. 5 kc interpretowany w ten sposób, że rekompensatę dla wierzyciela uznaje się za „sprzeczną z zasadami współżycia społecznego”.

W ocenie Trybunału art. 6 ust. 1 Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2011/7/UE z dnia 16 lutego 2011 roku w sprawie zwalczania opóźnień w płatnościach w transakcjach handlowych nakłada na państwa członkowskie obowiązek zapewnienia, aby w przypadku gdy w ramach transakcji handlowych wymagalne stają się odsetki za opóźnienia w płatnościach, wierzyciel był uprawniony do uzyskania od dłużnika minimalnej i stałej kwoty w wysokości 40 euro stanowiącej rekompensatę za koszty odzyskiwania należności. Ponadto przepis ten nakłada na państwa członkowskie obowiązek czuwania nad tym, aby owa minimalna stała kwota była należna automatycznie, nawet w sytuacji braku przypomnienia skierowanego do dłużnika oraz aby stanowiła dla wierzyciela rekompensatę za poniesione przez niego koszty odzyskiwania należności. 

Żaden przepis dyrektywy nie wskazuje na to, aby minimalna stała kwota rekompensaty nie była należna w przypadku nieznacznego opóźnienia w płatnościach lub w związku z niską kwotą danej wierzytelności, za które dłużnik ponosi wyłączną odpowiedzialność. Ani niska kwota należnej wierzytelności, ani nieznaczny charakter opóźnienia w płatnościach nie mogą uzasadniać zwolnienia dłużnika z zapłaty minimalnej stałej kwoty należnej tytułem rekompensaty za koszty odzyskiwania należności za każde opóźnienie w płatności, za które ponosi on wyłączną odpowiedzialność. Takie zwolnienie prowadziłoby do pozbawienia wszelkiej skuteczności omawianej normy.

Artykuły
Brak wyników.
Więcej artykułów
Wzory
Brak wyników.
Więcej wzorów