Wielu polskich przedsiębiorców korzysta z portali społecznościowych w celu rozreklamowania swoich usług. Jak każda reklama, podlega ona opodatkowaniu podatkiem od towarów i usług (VAT) oraz podatkiem dochodowym od osób prawnych (CIT), ewentualnie fizycznych (PIT) – gdy umieszcza ją osoba prowadząca działalność gospodarczą, niebędąca osobą prawną. Artykuł wyjaśni, w jaki sposób rozliczać podatki oraz na jakiej podstawie, kto sporządza formularz IFT-2R, w jaki sposób oraz czy możliwe jest uniknięcie obowiązku uiszczania ww. podatku.
Rozliczenia z Facebookiem a podatek VAT
W przypadku korzystania z reklamy na Facebooku, przedsiębiorcy świadczona jest usługa w postaci emisji reklamy. Zgodnie zaś z ogólną zasadą miejsca powstawania obowiązku podatkowego w VAT, ten należy rozliczać nie w kraju dostawcy usługi, a jego odbiorcy. Jeżeli zatem reklamę nabywa firma polska, VAT od niej trzeba będzie rozliczyć w Polsce.
Następuje tutaj też przeniesienie obowiązku rozliczenia tego podatku ze sprzedawcy (usługodawcy) na nabywcę (usługobiorcę) w ramach tzw. importu usług.
Import usług to przeniesienie obowiązku rozliczenia podatku VAT na nabywcę. W sytuacji nabywania usług – reklamy – na portalu Facebook, od firmy, która swoją siedzibę ma w Irlandii, rozliczenia należy dokonać w Polsce. Zgodnie z ogólną zasadą wynikającą z art. 28b ustawy o VAT większość świadczonych usług opodatkowanych jest w kraju usługobiorcy, a nie usługodawcy. Norma ta ma zastosowanie m.in. właśnie do usług reklamowych.
Opisaną zasadę rozliczania importu usług należy stosować bez względu na to, czy nabywca jest czynnym czy też zwolnionym podatnikiem podatku od towarów i usług.
Niemniej jednak status podatkowy nabywcy usług może spowodować dodatkowe trudności. O ile czynny podatnik VAT rozliczenia importu usług dokonuje w składanej co miesiąc bądź kwartał deklaracji (VAT-7 bądź VAT-7K), a wykazany od nabytej usługi VAT należny z reguły przekształca się w VAT naliczony do odliczenia (w pełnej wysokości), tak u podatników zwolnionych jest to bardziej skomplikowane.
Podatnik zwolniony z VAT musi odprowadzić do urzędu skarbowego ten podatek od nabytej usługi i wykazać go w specjalnej deklaracji (oznaczonej symbolem VAT-9M). Z uwagi na to, że nabywa on tę usługę do czynności zwolnionych od podatku, zapłaconego fiskusowi podatku nie może odliczyć. Wartość netto wynikająca z faktury, powiększona o nieodliczony VAT może jedynie zostać zaliczona w całości do kosztów uzyskania przychodu w podatku dochodowym (gdy podatek ten jest płacony od dochodu).
Usługa reklamowa na Facebooku opodatkowana jest 23-procentową stawką podatku VAT.
Co to jest podatek u źródła?
Co do zasady podatek dochodowy od sprzedaży (w tym także usług) rozlicza sprzedawca – a co za tym idzie, płaci od takiej sprzedaży podatek. Nabywca posiadaną fakturę dokumentującą zakup rozlicza ewentualnie w kosztach uzyskania przychodu, dzięki czemu zmniejsza swój podatek względem fiskusa. Dotyczy to transakcji krajowych, co do zagranicznych występują natomiast pewne wyjątki, którym jest właśnie tzw. podatek u źródła.
Polskie ustawy o podatku dochodowym (PIT i CIT) zawierają katalog usług, od których polski fiskus przewiduje podatek. Oznacza to, że jest to podatek dochodowy, który dostawca usługi, a więc Facebook Ireland Limited, jest „winny” budżetowi.
Podatnicy, którzy nie mają na terytorium Polski siedziby lub zarządu, płacą podatek od uzyskanych w naszym kraju przychodów:
z odsetek, z praw autorskich lub praw pokrewnych, z praw do projektów wynalazczych, znaków towarowych i wzorów zdobniczych itp. (art. 21 ust. 1 ustawy o CIT);
z dywidendy i innych przychodów z tytułu udziału w zyskach osób prawnych (art. 22 ustawy o CIT).
Należności, jakie otrzymuje zagraniczny kontrahent (podatnik), z tych tytułów opodatkowane są w Polsce ryczałtowo – podatek u źródła dla usług reklamowych wynosi 20% przychodu.
Płatnikiem tego podatku (a więc obowiązanym do jego pobrania i odprowadzenia do urzędu skarbowego) jest nabywca usługi (krajowy przedsiębiorca), a nie zagraniczna firma. Podmiot zagraniczny byłby do tego zobowiązany tylko wtedy, gdyby posiadał w Polsce zakład, od którego jest rozliczany podatek dochodowy od osób prawnych.
Przedsiębiorca – osoba fizyczna, osoba prawna, jednostka organizacyjna – kupując usługę reklamową od firmy Facebook Ireland Limited, z wypłacanego wynagrodzenia powinien pobrać 20-procentowy podatek (czyli wypłacić reklamodawcy wynagrodzenie niższe o to 20%) i wpłacić go na konto urzędu skarbowego. De facto powinien więc wypłacić reklamodawcy wynagrodzenie pomniejszone o podatek u źródła, tak aby nie uiszczać tej kwoty z własnych środków. Często jednak nie ma takiej możliwości, co należy mieć na uwadze, ustalając łączną kwotę, którą należy przeznaczyć na reklamę na portalu społecznościowym Facebook oraz innych stronach internetowych, których przedsiębiorstwo znajduje się poza granicami Polski.
Formularz IFT-2R – kto sporządza, jaką zawiera treść?
Formularz IFT-2R sporządzają:
osoby prawne, które korzystają z możliwości umieszczania reklam na portalu Facebook;
jednostki organizacyjne nieposiadające osobowości prawnej, którym ustawa przyznaje zdolność do czynności prawnych, które korzystają z możliwości umieszczania reklam na portalu Facebook;
osoby fizyczne, które prowadzą działalność gospodarczą, i korzystają z możliwości umieszczania reklam na portalu Facebook;
płatnicy, którzy, na podstawie umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania bądź na podstawie zwolnienia wynikającego z ustawy, nie są zobowiązani do pobierania podatku.
W informacji płatnik wykazuje zawsze:
cały przychód kontrahenta w kwocie brutto,
stawkę podatku,
kwotę pobranego od tego przychodu podatku
jako dane niezbędne do obliczenia kwoty należnego podatku.
Formularz IFT-2R należy złożyć we właściwym dla opodatkowania podmiotów zagranicznych urzędzie skarbowym w terminie do 31 marca kolejnego roku następującego po poprzednim roku podatkowym. Dodatkowo, formularz należy przekazać usługodawcy, czyli Facebookowi.
W deklaracji wskazuje się dane płatnika – korzystającego z reklamy, podatnika (zazwyczaj to jeden i ten sam podmiot), zaznacza się rubrykę z rodzajem przychodów – reklama to oznaczenie D7. Następnie wpisuje się kwotę dochodu zwolnionego z opodatkowania, jeśli takie jest, kwotę dochodu podlegającego opodatkowaniu, stawkę podatku, oraz kwotę pobranego podatku. Szczegółowo wpisuje się to w odniesieniu do każdego miesiąca z konkretnego roku podatkowego – rozliczenia te na formularzu są bardzo precyzyjne.
W przypadku gdy spółka dokonuje zapłaty podatku za podatnika ze środków własnych, co ma miejsce zazwyczaj, to kwota ta powiększa przychód podatnika z tytułu danej transakcji, który należy wykazać w informacji IFT-2/IFT-2R, tak by po odjęciu od niego podatku wynik był równy wypłaconej kwocie. Gdy kwota zawarta w umowie (zamówieniu) jest wypłacana kontrahentowi w całości, to należy uznać, że jest to kwota netto, czyli kwota należności już po pobraniu należnego podatku dochodowego od osób prawnych, a płatnik jest obowiązany obliczyć właściwą kwotę należnego podatku.
Uniknięcie podatku
W pewnych przypadkach podatek u źródła można ograniczyć bądź w ogóle go wyeliminować powołując się na umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania. Tak też jest w przypadku usług reklamowych. Umowa o unikaniu podwójnego opodatkowania z Irlandią, zawarta 13 listopada 1995 r., w art. 7 wskazuje, że:
Zyski przedsiębiorstwa Umawiającego się Państwa podlegają opodatkowaniu tylko w tym Państwie, chyba że przedsiębiorstwo prowadzi działalność w drugim Umawiającym się Państwie poprzez położony tam zakład. Jeżeli przedsiębiorstwo prowadzi działalność w ten sposób, zyski przedsiębiorstwa mogą być opodatkowane w drugim Państwie, jednak tylko w takiej mierze, w jakiej mogą być przypisane temu zakładowi.
Przytoczona regulacja może mieć zastosowanie w przypadku zakupu usługi reklamowej od Facebook Ireland Limited. Polska firma, nabywając usługę reklamową, może zatem nie zapłacić od niej podatku u źródła, jednak tylko w przypadku, gdy dysponuje certyfikatem rezydencji podatkowej usługodawcy, który potwierdzi, że rozlicza się on w całości ze swoich dochodów w Irlandii. Przedsiębiorca musi zatem mieć oddział swojej firmy w Irlandii.
Niestety kwestia certyfikatu również podlega restrykcjom – trzeba bowiem posiadać go w oryginale lub w postaci notarialnie potwierdzonej kopii. Organy skarbowe nie akceptują bowiem kserokopii, skanu, czy faksu. Także posiadanie go w wersji elektronicznej często nie jest wystarczające, stąd też najlepiej dysponować oryginałem, aby nie wydłużać procesu związanego z możliwością skorzystania z możliwości nieuiszczania podatku u źródła w Polsce, a wyłącznie w Irlandii, w przeciwnym razie ten sam podatek zostanie zapłacony drugi raz.
Powyższe potwierdza interpretacja indywidualna Dyrektora Izby Skarbowej w Bydgoszczy z 2 marca 2016 roku, ITPB3/4510-16/16/DK, w której stwierdzono, że:
wymaga podkreślenia, że ustawowy wymóg dokonywania przez płatników sprawdzania rezydencji podatkowej osoby mającej prawo do skorzystania z postanowień stosownej umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania ma na celu zapewnienie, że z preferencji tych korzystają osoby faktycznie do tego uprawnione. Oryginał certyfikatu rezydencji stanowi potwierdzenie określonego stanu rzeczy (faktycznej rezydencji podatkowej) przez właściwy organ. Odpis dokumentu wskazuje jedynie na istnienie oryginalnego dokumentu, ale nie stanowi dowodu tego, co w oryginale zostało zaświadczone. Powyższe znajduje potwierdzenie w treści art. 26 ust. 1 ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych, który nie wspomina o kopii czy odpisie certyfikatu. W świetle powyższego, poświadczony odpis, czy poświadczona kopia, a tym bardziej niepotwierdzony odpis, czy kopia nie mogą być uznane za certyfikat rezydencji podatkowej i wywoływać skutków z takim certyfikatem związanych.