Generalną zasadą, która powinna przyświecać podmiotom korzystającym z wszelkiego rodzaju instytucji kredytowych jest ta, zgodnie z którą długi należy spłacać. Niestety nie wszyscy dłużnicy biorą ją do siebie. Tworzy to wówczas problem, gdyż po stronie wierzyciela pojawia się konieczność dochodzenia swoich wierzytelności, co nie jest ani tanim, ani szybkim procesem. Przy zadłużeniach opiewających na niższe kwoty wielu wierzycieli porzuca starania, gdyż windykacja wydaje się zbyt kosztowna, a i tak nie ma pewności, czy dług zostanie spłacony. Na szczęście oprócz obciążenia odsetkami ustawowymi i umownymi możliwe jest również obciążenie dłużnika kosztami windykacji.
Obciążenie dłużnika kosztami windykacji stanowi instytucję, z której mogą skorzystać jedynie wierzyciele w związku z terminami zapłaty w transakcjach handlowych. Transakcję handlową należy rozumieć jako umowę, której przedmiotem jest odpłatna dostawa towaru lub odpłatne świadczenie usługi, jeżeli strony umowy zawierają ją w związku z wykonywaną działalnością. Wysokość kwoty obciążenia jest zależna od wielkości dochodzonej wierzytelności. Kwestię tę reguluje Ustawa o przeciwdziałaniu nadmiernym opóźnieniom w transakcjach handlowych.
Kiedy wierzyciel może obciążyć dłużnika kosztami windykacji?
W sytuacji gdy wierzyciel spełnił świadczenie i nie otrzymał za nie należności w terminie określonym umową, fakturą lub rachunkiem potwierdzającym dostawę lub wykonanie usługi albo pisemnym wezwaniem do zapłaty, wówczas ma on pełne prawo do wszczęcia windykacji przeciwko nieuczciwemu kontrahentowi. Zgodnie z ustawą o przeciwdziałaniu nadmiernym opóźnieniom w transakcjach handlowych wierzyciel ma prawo dochodzić od dłużnika, oprócz głównej zaległości, również zapłaty zryczałtowanej opłaty windykacyjnej. Wysokość opłaty jest zależna od wielkości zalegającego długu. Celem tej instytucji jest przyspieszenie całego procesu, gdyż wierzyciel, aby dochodzić owej kwoty, nie musi wykazywać poniesionych kosztów windykacji. Opłata ta przysługuje wierzycielowi już z samego faktu opóźnienia w zapłacie przez kontrahenta.
Aby wierzyciel mógł obciążyć dłużnika kosztami windykacji, muszą zostać spełnione następujące warunki:
-
obie strony, zarówno wierzyciel, jak i dłużnik, są przedsiębiorcami, a dług powstał w wyniku wykonywania przez nich działalności gospodarczej;
-
transakcja między wierzycielem i dłużnikiem została zawarta po 28 kwietnia 2013 roku.
Jaki jest cel instytucji obciążania dłużnika zryczałtowanymi kosztami windykacji?
Jaka kwota rekompensaty przysługuje wierzycielowi?
Zgodnie z art. 10 omawianej ustawy wierzycielowi przysługuje prawo do uzyskania od dłużnika stałej kwoty rekompensaty za koszty odzyskiwania należności, w związku z nieterminowym wykonaniem zobowiązania. Przepis ten uzależnia wysokość rekompensaty od wielkości wierzytelności:
-
w przypadku gdy wartość świadczenia pieniężnego nie przekracza 5 tys. zł – rekompensata wynosi 40 euro;
-
w przypadku gdy wartość świadczenia pieniężnego jest wyższa niż 5 tys. zł, ale niższa niż 50 tys. zł – koszt windykacji wynosi 70 euro;
-
natomiast gdy wartość świadczenia pieniężnego jest równa lub wyższa od 50 tys. zł – wówczas rekompensata wynosi 100 euro.
Powyżej wskazane kwoty powinny, co do zasady, odpowiadać kosztom, jakie zwykle wiążą się z odzyskiwaniem należności, gdyż omawiana instytucja nie powinna prowadzić do bezprawnego wzbogacenia się wierzyciela kosztem dłużnika.
Kiedy powstaje prawo do naliczenia kosztów egzekucji?
Zasadniczo roszczenie o kwotę rekompensaty kosztów odzyskania należności powstaje już od dnia nabycia przez wierzyciela uprawnienia do odsetek ustawowych za opóźnienie w transakcjach handlowych. Oznacza to, że omawiane roszczenie powstaje w przypadku wystąpienia stanu opóźnienia w spełnieniu świadczenia pieniężnego wynikającego z transakcji między dwoma przedsiębiorcami. Opóźnienie z kolei powstaje wówczas, gdy dłużnik nie dokonał zapłaty w terminie oznaczonym w umowie, a jeżeli umowa takiego zapisu nie posiada – w ciągu 60 dni od dnia wykonania świadczenia przez wierzyciela, natomiast w przypadku gdy stroną transakcji jest podmiot publiczny inny niż podmiot leczniczy – w ciągu 30 dni.
Zgodnie z uchwałą Sądu Najwyższego z 11 grudnia 2015 roku, III CZP 94/15, „jeżeli ustalony w umowie termin zapłaty jest dłuższy niż 60 dni (względnie 30 dni w przypadku podmiotów publicznych) […], liczonych od dnia doręczenia dłużnikowi faktury lub rachunku, potwierdzających dostawę towaru lub wykonanie usługi, a jednocześnie nie jest spełniony warunek dozwalający na odpowiednie wydłużenie terminu zapłaty […], wierzycielowi, który spełnił świadczenie, po upływie 60 dni (względnie 30 dni) przysługują odsetki, o których mowa w art. 7 ust. 1 oraz art. 8 ust. 1 Ustawy o przeciwdziałaniu nadmiernym opóźnieniom w transakcjach handlowych”.
Zgodnie z powyższym niespełnienie przez dłużnika świadczenia w terminie skutkujące nabyciem przez wierzyciela uprawnienia do odsetek stanowi jedyną przesłankę powstania roszczenia o rekompensatę kosztów windykacji. Powstanie roszczenia o zwrot kosztów odzyskania należności nie jest uwarunkowane powstaniem jakiegokolwiek uszczerbku po stronie wierzyciela w związku z niewykonaniem zobowiązania przez dłużnika w terminie. Co też oznacza, że wierzyciel nie musi nawet podejmować żadnych czynności windykacyjnych, aby móc wyjść z żądaniem doliczenia do długu kontrahenta omawianej opłaty.
Trzeba jednak mieć na uwadze, że w niektórych sytuacjach żądanie przez wierzyciela rekompensaty windykacyjnej może zostać uznane za sprzeczne ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub z zasadami współżycia społecznego – np. kiedy kwota wierzytelności jest niższa od żądanej opłaty, a dodatkowo wierzyciel nie podjął jakiejkolwiek czynności windykacyjnej. W związku z powyższym Sąd Najwyższy w uchwale z 11 grudnia 2015 roku podkreślił, że „ze względu na dolegliwość sankcji opisanej w art. 10 ust. 1 Ustawy o przeciwdziałaniu nadmiernym opóźnieniom w transakcjach handlowych rolą sądu orzekającego o przyznaniu równowartości 40 euro jest zbadanie, czy w okolicznościach konkretnej sprawy wierzyciel nie nadużył swojego prawa podmiotowego”.
Roszczenie o zwrot realnych kosztów windykacyjnych
Przepis art. 10 ust. 1 Ustawy o przeciwdziałaniu nadmiernym opóźnieniom w transakcjach handlowych stanowi o prawie do obciążenia dłużnika kosztami windykacji w wysokości zryczałtowanej (stałej). Co się dzieje, gdy koszty odzyskania należności jednak przerastają kwotę rekompensaty? Wówczas na zasadzie art. 10 ust. 2 ustawy wierzyciel może żądać zwrotu uzasadnionych kosztów odzyskania należności przewyższających równowartość 40, 70 lub 100 euro.
Do tego rodzaju kosztów powinno się zaliczać w szczególności koszty poniesione przez wierzycieli w związku ze skorzystaniem z usług prawnika lub firmy windykacyjnej. Roszczenie o zwrot poniesionych kosztów odzyskiwania należności przewyższających kwotę równowartości omawianej opłaty staje się wymagalne niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania świadczenia.
Obciążenie dłużnika kosztami windykacji – podsumowanie
W odniesieniu do transakcji handlowych dokonanych po 28 kwietnia 2013 roku wierzyciele nie muszą się już martwić koniecznością przeprowadzenia windykacji. Dzięki wprowadzeniu Ustawy o przeciwdziałaniu nadmiernym opóźnieniom w transakcjach handlowych w przypadku zwłoki dłużnika wierzyciel ma prawo dochodzić od niego kwoty 40, 70 lub 100 euro tytułem zwrotu poniesionych kosztów na odzyskiwanie należności.
Należy jednak pamiętać, że wspomniana zryczałtowana rekompensata przysługuje jedynie w przypadku umów, których przedmiotem jest odpłatna dostawa towarów lub odpłatne świadczenie usług pod warunkiem, że strony umowy zawierają ją w związku z wykonywaną przez siebie działalnością. Co oznacza, że omawiana instytucja nie będzie miała zastosowania w stosunkach między przedsiębiorcą i konsumentem oraz między dwoma osobami fizycznymi.