W dotychczas prezentowanej linii interpretacyjnej fiskus stał na stanowisku, że VAT zapłacony w innym państwie UE stanowi dla polskiego przedsiębiorcy koszt uzyskania przychodu. Zupełnie inaczej kwestia ta była rozumiana w świetle wyroków sądów administracyjnych. Jednakże w ostatnim czasie możemy zaobserwować zmianę podejścia fiskusa w tej materii. Warto przyjrzeć się bliżej przedstawionemu zagadnieniu.
VAT zapłacony w innym państwie jako koszt podatkowy
W pierwszej kolejności przedstawmy najważniejsze regulacje podatkowe.
W myśl art. 22 ust. 1 ustawy PIT kosztami uzyskania przychodów są koszty poniesione w celu osiągnięcia przychodów lub zachowania albo zabezpieczenia źródła przychodów, z wyjątkiem kosztów wymienionych w art. 23.
Natomiast w myśl art. 23 ust. 1 pkt 43 ustawy nie uważa się za koszty uzyskania przychodów podatku od towarów i usług, z tym że jest kosztem uzyskania przychodów:
-
podatek naliczony:
-
jeżeli podatnik zwolniony jest od podatku od towarów i usług lub nabył towary i usługi w celu wytworzenia albo odprzedaży towarów lub świadczenia usług zwolnionych od podatku od towarów i usług,
-
w tej części, w której zgodnie z przepisami o podatku od towarów i usług podatnikowi nie przysługuje obniżenie kwoty lub zwrot różnicy podatku od towarów i usług – jeżeli naliczony podatek od towarów i usług nie powiększa wartości środka trwałego lub wartości niematerialnej i prawnej,
-
podatek należny:
-
w przypadku importu usług oraz wewnątrzwspólnotowego nabycia towarów, jeżeli nie stanowi on podatku naliczonego w rozumieniu przepisów o podatku od towarów i usług; kosztem uzyskania przychodów nie jest jednak podatek należny w części przekraczającej kwotę podatku od nabycia tych towarów i usług, która mogłaby stanowić podatek naliczony w rozumieniu przepisów o podatku od towarów i usług,
-
w przypadku przekazania lub zużycia przez podatnika towarów lub świadczenia usług na potrzeby reprezentacji i reklamy, obliczony zgodnie z odrębnymi przepisami,
-
od nieodpłatnie przekazanych towarów, obliczony zgodnie z odrębnymi przepisami, w przypadku gdy wyłącznym warunkiem ich przekazania jest uprzednie nabycie przez otrzymującego towarów lub usług od przekazującego w określonej ilości lub wartości.
Jednoznaczna definicja ustawowa pojęcia stanowiącego treść normy prawnej zawartej w art. 23 ust. 1 pkt 43 ww. ustawy wyklucza inne rozumienie.
Argumentacja fiskusa opierała się na założeniu, że przez podatek od towarów i usług należy rozumieć podatek, o którym mowa w ustawie o podatku od towarów i usług. Powyższe oznacza, że ustawa o podatku od towarów i usług wyraźnie rozróżnia pojęcie podatku od wartości dodanej i pojęcie podatku od towarów i usług.
Sformułowanie „podatek od towarów i usług” jest określeniem podatku od wartości dodanej obowiązującym wyłącznie w Polsce, a nie w innych krajach członkowskich. Tym samym nie można utożsamiać podatku od wartości dodanej obowiązującego w innym państwie członkowskim niż Polska z podatkiem od towarów i usług obowiązującym w naszym kraju.
To z kolei powoduje, że przywołany art. 23 ust. 1 pkt 43 ustawy PIT nie ma zastosowania, ponieważ pojęcia podatku od wartości dodanej oraz podatku od towarów i usług nie są tożsame. W rezultacie zapłacony za granicą podatek VAT stanowi koszt uzyskania przychodu w polskim rozliczeniu podatkowym.
Stanowisko wskazane powyżej potwierdził Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej w interpretacji z 19 maja 2017 roku (nr 0113-KDIPT-1.4011.65.2017.1.MAP).
Odmienne stanowisko fiskusa dotyczące zagranicznego podatku VAT
Zupełnie inaczej kwestia ta była rozpatrywana przez sądy administracyjne, które uznawały tożsamość polskiego i zagranicznego podatku VAT.
W wyroku NSA z 8 maja 2018 roku (II FSK 926/16) sąd wskazał, że nie ma powodu, by występujące terminy „podatek od towarów i usług” oraz „podatek od wartości dodanej” nie mogły być traktowane jako równoważne znaczeniowo.
To z kolei powoduje, że brak argumentów, by możliwość pomniejszenia przychodu należnego oraz skorzystania z wyłączenia z kosztów uzyskania przychodu, przewidzianą tymi przepisami, uzależniać od funkcjonującego na gruncie ustawy o VAT rozróżnienia dwóch ww. pojęć. To, że omawiane określenia nie są literalnie tożsame, nie może zasadnie stawiać podatnika w gorszej sytuacji dlatego, że poniósł on koszt w tym samym istotowo podatku, jednak inaczej określanym.
Dostosowanie stanowiska fiskusa do poglądów orzecznictwa
Chociaż omawiane przez nas przepisy w żaden sposób nie uległy nowelizacji, to jednak zmiana zaszła w ich rozumowaniu po stronie samego fiskusa.
Z aktualnie wydawanych interpretacji indywidualnych wynika, że art. 23 ust. 1 pkt 43 ustawy PIT znajduje zastosowanie zarówno do polskiego podatku od towarów i usług, jak i do unijnego podatku od wartości dodanej.
W świetle zatem obecnie przyjętego stanowiska zagraniczny wydatek jest kosztem w kwocie netto, a nie brutto. Wartość unijnego podatku VAT nie stanowi obecnie kosztu uzyskania przychodu.
Unijny podatek zapłacony w innym kraju może zostać odzyskany przez polskiego podatnika w ramach procedury VAT-REF. Trzeba przy tym podkreślić, że taki zagraniczny zwrot również będzie neutralny podatkowo, jeżeli chodzi o podatek dochodowy. Pamiętajmy, że jeżeli podatnik nie skorzysta z uprawnienia do odzyskania zagranicznego podatku VAT, to nie oznacza to, że może jego wartość ująć w kosztach uzyskania przychodów.
Ponadto warto podkreślić, że ww. reguły odnoszą się tak samo do podatku dochodowego od osób fizycznych, jak i od osób prawnych. Analogicznie odprowadzony za granicą podatek VAT również nie będzie stanowił przychodu podatkowego.
W interpretacji Dyrektora KIS z 23 października 2020 roku (nr 0112-KDIL2-2.4011.565.2020.1.MC) czytamy, że należy stwierdzić, iż w przypadku dokonanej przez polskiego podatnika sprzedaży na terenie Niemiec za przychód z działalności gospodarczej powinien on uznać przychód pomniejszony o należny podatek od wartości dodanej. Ponadto brak możliwości uznania podatku od wartości dodanej zapłaconego w Niemczech jako kosztu uzyskania przychodu zgodnie z zasadami określonymi w art. 23 ust. 1 pkt 43 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych.
Oznacza to, że podatnik nie powinien wykazywać przychodów i kosztów ich uzyskania w części przypadającej na niego podatku od wartości dodanej rozliczanego w Niemczech.
Odpowiadając na pytanie zadane w tytule naszego artykułu, należy wskazać, że aktualnie obserwujemy dostosowanie stanowiska fiskusa do sądowej linii orzeczniczej. Takie działanie należy ocenić pozytywnie, podatnicy nie są bowiem narażeni na negatywne konsekwencje związane z rozbieżnościami interpretacyjnymi. W doktrynie od dłuższego czasu podnoszono, że nie ma podstaw do rozróżnienia polskiego podatku VAT od unijnego podatku od wartości dodanej.