Prowadzę sklep internetowy i zazwyczaj wysyłam klientom towar pocztą. Kilka dni temu klientka, która zapłaciła już za przedmiot, zawiadomiła mnie, że dotarła do niej uszkodzona paczka. Kto ponosi odpowiedzialność za przesyłkę? Czy muszę jeszcze raz wysyłać towar?
Julian, Łódź
Jeśli chodzi o odpowiedzialność za przesyłkę, najważniejszą kwestią w takiej sytuacji jest ustalenie, czy odbiorca jest konsumentem czy podmiotem profesjonalnym - to ci pierwsi są bardziej chronieni przez polskie prawo i mają więcej możliwości. Jeżeli kupujący jest przedsiębiorcą i nabywa towary na potrzeby swojej działalności gospodarczej, może domagać się odszkodowania jedynie od przewoźnika, a więc od Poczty Polskiej lub firmy kurierskiej. Zgodnie z art. 548 kodeksu cywilnego:
Art. 548. § 1. Z chwilą wydania rzeczy sprzedanej przechodzą na kupującego korzyści i ciężary związane z rzeczą oraz niebezpieczeństwo przypadkowej utraty lub uszkodzenia rzeczy. § 2. Jeżeli strony zastrzegły inną chwilę przejścia korzyści i ciężarów, poczytuje się w razie wątpliwości, że niebezpieczeństwo przypadkowej utraty lub uszkodzenia rzeczy przechodzi na kupującego z tą samą chwilą. |
Z podanego przepisu wynika jasno, że jeżeli strony nie poczyniły innych ustaleń na przykład w umowie sprzedaży, kupujący jest w pełni odpowiedzialny za przesyłkę. W przypadku jej zniszczenia lub uszkodzenia może dochodzić odszkodowania od dostawcy na podstawie art. 415 kodeksu cywilnego, który mówi, że kto wyrządził innej osobie szkodę, zobowiązany jest do jej naprawienia.
Szczególnie ważny jest także w tym kontekście art. 544 kodeksu cywilnego, wskazujący moment wydania przesyłki i jednocześnie określający, kiedy sprzedawca przestaje odpowiadać za ewentualne uszkodzenie towaru lub paczki:
Art. 544. § 1. Jeżeli rzecz sprzedana ma być przesłana przez sprzedawcę do miejsca, które nie jest miejscem spełnienia świadczenia, poczytuje się w razie wątpliwości, że wydanie zostało dokonane z chwilą, gdy w celu dostarczenia rzeczy na miejsce przeznaczenia sprzedawca powierzył ją przewoźnikowi trudniącemu się przewozem rzeczy tego rodzaju. |
Co ważne, takiego rozwiązania nie stosuje się, gdy kupujący ma zapłacić za przedmiot dopiero po nadejściu rzeczy na miejsce przeznaczenia i po umożliwieniu mu zbadania go.
Inaczej wygląda kwestia odpowiedzialności za przesyłkę, kiedy kupujący jest konsumentem i nabywa towar na potrzeby prywatne. Podstawową regulacją, stosowaną w takich sytuacjach, jest art. 548 § 3 kodeksu cywilnego, który mówi:
Art. 548 § 3. Jeżeli rzecz sprzedana ma zostać przesłana przez sprzedawcę kupującemu będącemu konsumentem, niebezpieczeństwo przypadkowej utraty lub uszkodzenia rzeczy przechodzi na kupującego z chwilą jej wydania kupującemu. Za wydanie rzeczy uważa się jej powierzenie przez sprzedawcę przewoźnikowi, jeżeli sprzedawca nie miał wpływu na wybór przewoźnika przez kupującego. Postanowienia mniej korzystne dla kupującego są nieważne. |
Zgodnie z tym przepisem, a także art. 559 kodeksu cywilnego mówiącym o tym, że sprzedawca jest odpowiedzialny z tytułu rękojmi za wady fizyczne, które istniały w chwili przejścia niebezpieczeństwa na kupującego lub wynikły z przyczyny tkwiącej w rzeczy sprzedanej w tej samej chwili, sprzedający towar powinien zwrócić pieniądze kupującemu, obniżyć cenę, naprawić produkt lub wymienić go na nowy w zależności od rodzaju uszkodzeń i preferencji kupującego.
Jednak nie w każdym przypadku to na sprzedawcy spoczywa odpowiedzialność za przesyłkę w całości. Podstawą takiego stwierdzenia są przepisy ustawy z dnia 15 listopada 1984 r. Prawo przewozowe, a zwłaszcza art. 65:
Art. 65. 1. Przewoźnik ponosi odpowiedzialność za utratę, ubytek lub uszkodzenie przesyłki powstałe od przyjęcia jej do przewozu aż do jej wydania oraz za opóźnienie w przewozie przesyłki. |
Konsument może więc wybrać, czy będzie swoich praw dochodzić od sprzedawcy, czy przewoźnika. Podstawą żądania odszkodowania za uszkodzoną przesyłkę jest protokół szkody, czyli sporządzony po otwarciu opis zniszczeń. Jego sporządzenie lub spisanie uszkodzeń niewidocznych na pierwszy rzut oka i zgłoszonych do przewoźnika do 7 dni od otrzymania przesyłki umożliwia skuteczne złożenie reklamacji na zasadach ujętych w regulaminie wewnętrznym firmy przewozowej. Należy się jednak liczyć z tym, że procedura reklamacyjna jest bardziej skomplikowana i wymaga, tak jak wspominaliśmy, posiadania protokołu szkody, co nie zawsze jest możliwe. Dla konsumenta w wielu przypadkach zdecydowanie łatwiejsze jest dochodzenie swoich praw od sprzedawcy.
Jak widać, odpowiedzialność za przesyłkę zależy z jednej strony od rodzaju odbiorcy towaru, z drugiej natomiast - od preferencji i możliwości konsumenta, który zakupił towar.